W listopadowy poranek warto zadumać się nad losami królewskiej rezydencji, które przybliża wystawa przedstawiająca dzieje wzgórza od czasu utracenia przez Polskę niepodległości, aż po dni współczesne.
Okres okupacji wojsk zaborców, zwłaszcza austriackich przyniósł ogromne stratyw zabudowie tego tak ważnego dla Polaków miejsca. Na szczęście po niechlubnych czasach, kiedy w budynkach gościli żołnierze i funkcjonował lazaret, uchwałą Sejmu Galicyjskiego oddano Wawel cesarzowi Franciszkowi Józefowi I, co przywróciło cytadeli jej dotychczasową funkcję rezydencji. Od tego momentu rozpoczęto prace renowacyjnei konserwatorskie zamku i katedry.
Ekspozycja umieszczona w północnych gotyckich domach wzgórza, prezentuje archiwalne zdjęcia z tego okresu oraz wiele projektów i inspiracji architektów, rzeźbiarzy i malarzy tego okresu, których prace przyczyniły się do uzyskania współczesnego wyglądu Wawelu – symbolu polskiej państwowości. Podziw wzbudzają zwłaszcza makiety wawelskiego wzgórza, tak w ujęciu historycznym, jak i w wyobrażeniach przebudowy zamku jako „Akropolis” autorstwa Stanisława Wyspiańskiego i Władysława Ekielskiego. Fascynująca jest również kompozycja rzeźbiarska Wacława Szymanowskiego „Pochód na Wawel”, która miała zamknąć zachodni dziedziniec arkadowy zamku. Projekt ten jednak ostatecznie został odrzucony przez kierującego pracami renowacyjnymi Adolfa Szyszko-Bohusza.
Multimedialna wystawa zachwyciła swoim kolorytem i bogactwem. Wykorzystując obecność na wawelskim wzgórzu nie mogliśmy się oprzeć, aby nie odwiedzić dziedzińca zamku
i przytulić się do legendarnego czakramu. Teraz już „mamy tę moc”:)
prof. dr Beata Sobocińska, wychowawca 2b
Najnowsze komentarze