„Serce ustało, pierś już lodowata,
Ścięły się usta i oczy zawarły;
Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!
Cóż to za człowiek? – Umarły.”
Adam Mickiewicz
POGAŃSKIE DZIADY PRZED CHRZEŚCIJAŃSKIMI ZADUSZKAMI, CZYLI MŁODZIEŻ NASZEGO LICEUM W TEATRZE LUDOWYM
W dniu 30 października cała szkoła wybrała się na spektakl przygotowany na podstawie II części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Prawie każdy z uczestników przedstawienia przywoływał w myślach strofy dramatu, tradycyjnie wystawianego podczas corocznych obchodów Dnia Patrona na szkolnej sali gimnastycznej przez samych uczniów dotychczasowego gimnazjum. Teraz przyszło im skonfrontować swój wysiłek z kreacjami profesjonalnych artystów.
W tajemniczej, wionącej grozą cmentarnej scenerii jawiły się kolejno dusze umarłych, ujawniające swoje grzechy, napominające, ostrzegające i proszące. Święte i nadprzyrodzone zjawiska, wzajemne przenikanie się świata żywych i umarłych wprawiały publiczność w zadumę i skłaniały do refleksji nad wartościami egzystencjonalnymi. W duchu etycznego kodeksu ludowego młodzież zastanawiała się nad sensem istnienia. Na zakończenie aktorzy zostali nagrodzeni gromkimi brawami, zaś amatorzy szkolnych „Dziadów” zyskali kolejny wzorzec do naśladowania.
Gościnnie na deskach Teatru Ludowego wystąpili:
Rózia – Jagoda Pietruszkówna
Zosia – Lena Schimscheiner (absolwentka naszego Gimnazjum nr 2)
Chór i tłum – Jadwiga Lesiak
Widmo młodzieńca – Karol Polak
Guślarz – Andrzej Franczyk
Widmo Pana – Stanisław Berny
Józio – Jakub Piwowarczyk
Reżyseria: Tadeusz Łomnicki
Opracowanie muzyczne: Max Szelęgiewicz
Scenografia i kostiumy: Dorota Berny
Rys historyczny tzw. dziadów
W okresie przedchrześcijańskim kult zmarłych towarzyszył niemal wszystkim uroczystościom. Jeszcze w XIX wieku na wschodzie Polski odprawiano obrzędy ofiarne z przywoływaniem zmarłych, zwane dziadami, uważane za relikty pogańskiego kultu przodków. Podczas tego święta karmiono i pojono dusze w trakcie specjalnych uczt przygotowywanych na cmentarzach. Te liczne obyczaje i ceremoniały związane z czcią zmarłych, zostały w większości przeniesione przez religię chrześcijańską na Dzień Zaduszny. Tego dnia nawiedza się cmentarze, przyozdabia groby oraz zapala na nich znicze. Praktyka ta związana jest z przedchrześcijańskim zwyczajem rozpalania ognisk na mogiłach, obejściach i rozstajach dróg, kiedy to wierzono, że płomienie ogrzewają dusze błąkające się po ziemi i chronią przed złymi mocami. Miały one również oświetlać drogę wędrującym duszom, tak by nie zabłądziły i mogły spędzić tę noc wśród bliskich.
Obrzędy pogańskie dziadów będące inspiracją dla dramatu Adama Mickiewicza pomieszane zostały z wyobrażeniami religii chrześcijańskiej, zwłaszcza iż Dzień Zaduszny przypada w okolicy czasu tej uroczystości.
Beata Sobocińska
Najnowsze komentarze