Gramy o klimat na emocjach
Listopadowy nastrój wypominków przyniósł nie tylko nostalgię, ale i działanie. Nie warto w perspektywie przyszłości wspominać, że kiedyś na Ziemi było pod dostatkiem wszelkich zasobów, ale kiedy one się skurczyły, nie potrafiliśmy zrobić niczego, aby temu przeciwdziałać. Wiedza, umiejętności i postawy, to trzy komponenty, które zawarte zostały w formach uczenia opartego o gry, w tym także fabularne gry o klimat.
Gościem klas biologicznych został, za sprawą doradczyni ds. Klimatu i Środowiska, reprezentant Fundacji Nausika, który wśród maturzystów zainicjował grę dyplomatyczną o świecie przyszłości „Fortitude”, gdzie dyplomaci i aktywiści spotkali się na fikcyjnym szczycie klimatycznym w 2050 roku. Tam żywo dyskutując o priorytetach reprezentowanych przez nich państw, uzgadniali swoje stanowiska w aspekcie troski o los planety. Okazało się, że lokalne potrzeby nie zawsze pokrywają się z globalnym imperatywem. Ostatecznie najwięcej głosów zostało przydzielonych na zaspokojenie kwestii związanej z przeciwdziałaniem katastrofom naturalnym i mitygacjom ich skutków, naukowej reakcji na zarazy i szkodniki oraz zapobieganiu chorobom i epidemiom ludzi i zwierząt. Ważne okazały się również źródła energii, co do zastosowania której niestety nie przyjęto wspólnego stanowiska. Tak było podczas rozgrywki, która stała się wstępem do szerszej dyskusji i wymiany poglądów dotyczących kryzysu klimatycznego, gdzie każdy głos stanowił reprezentację niezbędnych wysiłków zmierzających do poprawy stanu środowiska.
Klasa trzecia wcieliła się natomiast w rolę lokalnych rolników hodujących świnie podczas rozgrywki „Zagajnik”, ilustrującej tragedię wspólnego pastwiska. Bogacąc się nieustannie, stosując różnorodne fortele, młodzież zapomniała jednak o ograniczonych zasobach żywieniowych i gra zakończyła się porażką dla wszystkich uczestników. Było to także odniesienie do rzeczywistości, ilustrujące przesłanie, że Ziemia jest naszym wspólnym dobrem, o które powinniśmy się troszczyć stosując zasady zrównoważonego rozwoju.
Panujące podczas zajęć emocje, napięcie, sprawczość, zaskakujące sytuacje, negocjacje, konieczność szybkiej adaptacji do kolejnych zdarzeń, pozbawiło uczniów szkolnej rutyny i w przyszłości może przyczynić się do szerszego spojrzenia na nasze wspólne dobro, jakim jest Ziemia.
dr Beata Sobocińska
Najnowsze komentarze